• 70 LAT SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 3 W SZCZECINIE

          Kronika okiem satyryka

          Z licznych wspomnień spisanych przez absolwentów i emerytowanych nauczycieli wyłania się jeden wspólny epizod.
          Dwa szkolne gmachy: jeden większy – SP 10, drugi mniejszy – SP 3 przy jednym stały boisku. To nie zachęcało wcale do zgodnej koegzystencji, wręcz przeciwnie. Walki o terytorium rozgrywały się regularnie, a nasilały w okresie zimy, gdy spadł obfity śnieg. W ruch szły śnieżne pociski, nierzadko pięści, a nawet płytki PCV. Te ostatnie składowano przy wspólnym śmietniku po remoncie w SP 3. Z tego to powodu najczęściej odwiedzanym miejscem stał się gabinet pielęgniarki, a zaraz po nim kantorek pedagoga. Zaś osobą, którą systematycznie widywano w obu zwaśnionych przybytkach nauki był woźny wstawiający szyby.


           

          Historia Szkoły Podstawowej nr 3 im. Juliusza Słowackiego w Szczecinie,
          czyli tam i z powrotem



          Otwieram stare kroniki szkolne i z uwagą oglądam zdjęcia, rysunki i notatki prowadzone od początku działalności Szkoły Podstawowej przy ulicy Reymonta. 70 razy inaugurowano tu rok szkolny i kończono go uroczystym apelem. Na czarno – białych fotografiach poważnie patrzące w obiektyw oczy uczniów. Starsze roczniki, gdzieś do lat siedemdziesiątych w fartuszkach z białym kołnierzem. Kolejne zdjęcia już kolorowe. Uczniowie ubrani inaczej, inne fryzury. Na żółknących kartkach sprawozdania z wycieczek, konkursów, imprez.

          To właśnie historia szkoły, którą zamierzam przedstawić. Uwieczniają ją nie tylko informacje o budowie, remontach i modernizacjach, ale przede wszystkim ludzie z nią związani – rzesze pracowników, nauczycieli, uczniów tworzących emocjonalne związki z tym miejscem.

          Dzieje naszej szkoły, usytuowanej w dzielnicy Pogodno, rozpoczęły się w roku 1927. Wtedy to w magistracie niemieckiego Szczecina zatwierdzono plany architektoniczne budynku i rozpoczęto budowę. Pierwsze zajęcia lekcyjne mogły się odbyć w nowo oddanym gmachu w 1937 roku. Trwały krótko, bo do 1944 roku, kiedy działania wojenne uniemożliwiły dalszą naukę. Potem nastąpiły bombardowania i wielotygodniowe walki o Szczecin. 26 kwietnia 1945 roku miasto zostało zdobyte przez armię radziecką. Od tego momentu notowane są polskie dzieje szkoły.

          Od początku współistniały dwa budynki przy ulicy Reymonta. Jeden z nich, położony w głębi, wypalony, ograbiony z wszystkich sprzętów nie nadawał się do użytku, ale przy pomocy pierwszych osadników, usunięto gruzy i wyremontowano go. Wtedy otrzymał numer 10. Drugi budynek, mniejszy, stojący tuż przy ulicy, zachował się w dobrym stanie, bowiem w końcowej fazie wojny umieszczono tu niemiecki szpital wojskowy. Pierwszy dzwonek zabrzmiał więc szybko, bo już 2 listopada 1945 roku, a kierownik Leon Grzywacz powitał 16 uczniów. Pod koniec tego trudnego roku szkolnego powołano już kilka oddziałów, bo liczba dzieci stale rosła wraz z napływem osadników. Szkoła otrzymała numer 3. (W tym czasie w Śródmieściu funkcjonowały już SP 1 i SP 2).
          Przez te 70 lat działalności kilkakrotnie zmieniano jej numerację i lokalizację. Placówka otrzymała kolejno numery: 3, 10, potem 27, by powrócić do pierwotnie nadanego. Siedziba podstawówki też nie była stała. Przenoszono ją kilkakrotnie a także powołano filię na Krzekowie. To były niespokojne lata czterdzieste i pięćdziesiąte.

          20 grudnia 1960 roku bezimienna dotąd Szkoła Podstawowa nr 3 obiera na swego patrona wieszcza Juliusza Słowackiego. Odtąd na tarczach uczniowskich widniał będzie napis, jaki znamy w obecnym kształcie.

           

           

    • Logowanie

  • Librus Synergia
  • Znajdziesz naszą szkołę również na: